🦁 Czego Nie Wolno Jeść Podczas Karmienia Piersią
Oczywiście, od czasu do czasu, jeszcze nikomu to nie zaszkodziło, więc jedzenie słodyczy podczas karmienia piersią też nie zaszkodzi, ale trzeba to robić z umiarem. Mleko z piersi zawiera duże ilości laktozy, czyli „mlecznego cukru” i oligosacharydy, które mają wpływ na trawienie u dziecka. Dodawanie do diety matki zwiększonych
Karmienie piersią niweluje ryzyko wystąpienia wielu chorób: Utrzymanie prawidłowej masy ciała. Stymulacja rozwoju mózgu. Karmienie pomaga schudnąć po ciąży. Szybszy powrót do sprawności po porodzie. Mniejsze ryzyko depresji poporodowej. W trakcie karmienia nie ma okresu. Oszczędność czasu. Oszczędność pieniędzy.
Czasem, kiedy z przyjmowaniem farmaceutyków należy być bardzo ostrożnym, jest okres laktacji. Paracetamol jest uważany za bezpieczny środek, ale zażywanie go podczas karmienia piersią należy skonsultować z lekarzem. Badacze donoszą, że nie wpływa na proces laktacji i nie wywołuje negatywnego działania na karmione dziecko.
Według stanowiska Amerykańskiej Akademii Pediatrii (AAP) 2019 wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 3-4 miesiące życia znamiennie zmniejsza ryzyko wystąpienia atopowego zaplenia skóry w pierwszych 2 latach życia, natomiast mimo istotnych innych korzyści kontynuacji karmienia piersią nie stanowi już istotnego czynnika ochronnego
WHO wyznaczyło cztery powody buntu karmienia i odmowy ssania piersi 1: ból i choroba (matki czy dziecka) technika karmienia piersią (przystawianie, problemy techniczne z karmieniem) zmiany w opiece nad dzieckiem (zmiana stylu życia np. powrót do pracy) prawdziwa odmowa ssania piersi . Najbardziej kluczowe są niepokoje na samym początku
Lawenda. Ziele passiflory (męczennicy) Szyszki chmielu. Magnez na uspokojenie? Stres a karmienie piersią i ciąża - podsumowanie. Wiadomo, że w okresie ciąży nie wolno nadużywać ani wprowadzać nowych leków czy suplementów diety. Wiele z nich bowiem jest przeciwwskazanych w okresie ciąży i karmienia piersią.
Herbaty i zioła do karmienia piersią: co można pić i co jest zabronione. Podczas karmienia piersią kobiety zmuszone są ograniczać się nie tylko do jedzenia, ale także do napojów. Woda gazowana, niektóre soki i alkohol są surowo zabronione. Należy również ostrożnie stosować herbatę i trawy podczas karmienia z piersi.
Najlepiej jednak wybierać te naturalne, z małą ilością lub całkowicie pozbawione cukru. Wapń możesz także dostarczyć, spożywając warzywa zielone, na przykład jarmuż. Kolejny składnik, którego nie może zabraknąć w diecie podczas karmienia piersią, to żelazo. Przy porodzie kobieta traci sporo krwi, co w konsekwencji może
Czy np. kawa w ciąży jest w porządku? M.in. na te pytania odpowiedziała nasza ekspertka. Podczas spotkania prowadząca rozmawiała także o tym, jak np. zachęcić małe dzieci do mycia zębów, a także czy wystarczy nie jeść słodyczy, aby mieć zdrowe zęby? Zobacz nasze wideo! Czy wiesz, czego nie wolno jeść w czasie ciąży?
lMJ9Jk. Karmienie piersią jest najzdrowszym sposobem na odżywienie noworodka i niemowlaka. Jednak to co jemy ma wpływ nie tylko na nas, ale też na nasze dzieci. Wątpliwości budzą zwłaszcza warzywa i owoce. Kiwi, truskawki, pomarańcze, morele – co właściwie można jeść, a czego unikać? Oto poradnik jakie owoce można spożywać przy karmieniu piersią i jak sprawdzić czy nie szkodzą szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o ciąży. Najlepsze owoce dla matki karmiącej Karmienie piersią a owoce pestkowe po porodzie Owoce pestkowe to te, które zawierają dużą pestkę w otoczce soczystego miąższu. Zaliczamy do nich śliwki, brzoskwinie, morele, wiśnie itp. W starszych poradnikach możecie przeczytać, że owoce te mogą szkodzić naszemu dziecku i powinno się ich unikać. Współcześnie raczej się ich nie odradza. Niektóre z owoców pestkowych mogą wpływać niekorzystnie na pracę wątroby i trawienie u matki. Dlatego jeżeli szkodzą ci brzoskwinie lub wiśnie, odstaw je dla własnego komfortu. Jeżeli chodzi o karmienie piersią to morele są nawet polecane jako ważny składnik diety, ponieważ zawierają fitoestrogeny i mogą zwiększać laktację. Tak naprawdę najlepiej przekonać się samodzielnie. Jeżeli nie szkodziły ci przed ciążą, to po prostu obserwuj siebie i dziecko jak reagujecie na ten rodzaj owoców. Chodzi tu przede wszystkim o kolki, problemy z trawieniem lub reakcje alergiczne u dziecka. Te ostatnie są sprawą indywidualną, więc poza owocami pestkowymi mogą wynikać z różnych innych czynników. Karmienie piersią a owoce cytrusowe po porodzie Do szczególnie zalecanych pokarmów przy karmieniu piersią zalicza się owoce cytrusowe, zwłaszcza pomarańcze. Dostarczają one dużo witaminy C, która odpowiada za prawidłowy rozwój i odporność u dziecka. Jest też niezbędna dla regeneracji sił po porodzie. Potrzebujemy jej w okresie karmienia szczególnie dużo. Wadą owoców cytrusowych jest to, że potrafią uczulać. Mogą też szkodzić środki chemiczne używane przy ich uprawie i konserwacji. Dlatego sięgając po pomarańcze i cytryny zawsze zwracaj uwagę na źródło, myj owoce i unikaj jedzenia skórki. Jeżeli chodzi o proporcję owoców cytrusowych do polskich owoców sezonowych, to powinnyśmy jeść więcej tych ostatnich. Jednym z ważnych powodów jest mniejsze narażenie na środki konserwujące. Drugim – fakt, że nasze zawierają więcej witaminy C. Jeżeli masz dostęp do porzeczek czy truskawek z własnej działki albo z ogródka od rodziców, to warto z tego korzystać. Niektórzy do owoców cytrusowych zaliczają kaki. Ten słodki owoc, pochodzący z Chin jest coraz popularniejszy w Polsce. Zawiera wiele ważnych składników odżywczych. Oprócz witamin, zwłaszcza C, B6, K i E, kaki zawiera beta-karoten i co ważniejsze kwas foliowy. Poza tym jest niskokaloryczny. Dlatego warto po niego sięgnąć zarówno przy karmieniu jak i w czasie ciąży. Kaki to świetne uzupełnienie diety, które będzie służyć matce i dziecku. Jeżeli chodzi o uczulenie u dziecka, to po zjedzeniu owoców cytrusowych obserwuj maluszka, tak jak w każdej innej sytuacji. Niektóre dzieci reagują na cytrusy wysypką. Czego unikać przy karmieniu Karmienie piersią - surowe owoce czy suszone? Nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby matka karmiąca jadła surowe owoce. Dużo zależy od tego jak sama na nie reagujesz i oczywiście jak reaguje na nie dziecko. Warto też rozróżnić wśród owoców bardziej i mniej szkodliwych dla układu pokarmowego. Surowe truskawki, zwłaszcza z własnej grządki są idealnym źródłem witaminy C, ale już wiśnie warto przetworzyć. Do surowych owoców, które możemy jeść bez ograniczeń warto zaliczyć jabłko, kiwi, banany, pomarańcze. Surowymi owocami uzupełniajmy dietę szczególnie w sezonie. Wtedy mamy największą pewność, że są świeże. Zimą i wczesną wiosną, oprócz cytrusów warto jeść suszone owoce. Zwłaszcza jeżeli mamy problemy z jelitami. Pamiętaj, że w suszonych owocach jest bardziej skoncentrowany cukier. Są przez to smaczniejsze, ale musisz uważać, żeby nie jeść ich za dużo. Wspomnieliśmy wcześniej o morelach – te na początku karmienia lepiej wypróbować w wersji surowej. Niektórzy producenci niestety używają różnych substancji do konserwacji suszonych owoców. Dlatego kiedy karmimy noworodka lepiej oszczędzić mu zetknięcia z tymi specyfikami. Z tego samego powodu w tym okresie trzeba ostrożnie podchodzić do cytrusów, bananów czy kiwi. Choć poza tym są bardzo zdrowe. Sprawdź także ten artykuł z informacjami, jakie są pierwsze objawy ciąży. Polecane witaminy - atrakcyjne ceny! Warzywa a owoce Rozpoczynając karmienie piersią nie można zapominać o ogólnych wskazówkach zdrowego jedzenia. Być może natknęłaś się już w niejednym poradniku na piramidę żywieniową. Według najnowszych wskazówek WHO owoce i warzywa powinny stanowić podstawę żywienia. Przy karmieniu piersią obowiązuje ta sama zasada. Jednak proporcje owoców do warzyw nie są dowolne. Najlepiej spożywać mniej więcej 3/4 warzyw na 1/4 owoców. Jeżeli chodzi o ogólne wskazówki co do spożywanych warzyw, to są podobne jak w przypadku owoców. Jeżeli jesz warzywa korzeniowe, to dobrze wiedzieć z jakiego źródła pochodzą. Ten rodzaj warzyw zbiera najwięcej substancji chemicznych, jeżeli są intensywnie nawożone. Jednocześnie marchew i pietruszka z upraw ekologicznych, to wspaniałe źródło beta-karotenu, przeciwutleniaczy i soli mineralnych. Z całą pewnością bezpieczniejsze będą zielone jarzyny, zwłaszcza sałaty, kapusta pekińska czy jarmuż, uznawany za super żywność. Unikać należy natomiast warzyw wywołujących wzdęcia, jak kapusta głowiasta, fasole, brokuły i groch. Odradza się również spożywanie selera i pomidora, które mogą wywołać alergię u dziecka oraz czosnku i cebuli, które mogą powodować kolki. Optymalne są lekkie zupki z warzyw korzeniowych. A może owoce morza? Owoce morza nie są owocami w dosłownym znaczeniu. Mówimy o drobnych zwierzętach morskich t. j. małże, krewetki czy ośmiorniczki. Jest to doskonałe uzupełnienie diety dla matki karmiącej. W Polsce nie jesteśmy przyzwyczajone do jedzenia owoców morza, jednak warto spróbować właśnie przy karmieniu. Niektórzy naukowcy wskazują, że jedzenie owoców morza w czasie karmienia piersią wpływa pozytywnie na rozwój zdolności umysłowych i układu nerwowego dziecka. Dostarczamy naszemu maleństwu kwasów omega-3, jodu, fluoru, selenu i żelaza. Poza tym potrawy ze zwierząt morskich zawierają też magnez i cynk. Ich spożywanie podczas karmienia piersią może być dobrym zamiennikiem dla mięsa zwierząt lądowych i nabiału. Tak jak wszystkie pokarmy musisz wypróbować i te, sprawdzając czy nie szkodzą tobie i dziecku. Owoce i warzywa są doskonałym dodatkiem do diety matek karmiących. Warto dodawać je do pokarmów, zwłaszcza w okresie od wiosny do jesieni. Pamiętaj! W przypadku braku poprawy lub pogorszenia się stanu zdrowia, koniecznie wybierz się jak najszybciej do lekarza! Powyższe porady są tradycyjnymi, domowymi metodami leczenia, a nie popartą badaniami naukowymi wiedzą medyczną. Stosowanie ich nie może być zatem alternatywą dla skorzystania ze standardowych usług medycznych i konsultacji lekarskich! Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 96,0% czytelników artykuł okazał się być pomocny
Autor: Katarzyna z każda mama, babcia, ciocia, salowa, pani z pobliskiego kiosku powie Ci bez mrugnięcia okiem, jak powinna wyglądać Twoja dieta po porodzie, kiedy karmisz piersią. To przecież oczywiste, że nie możesz jeść wszystkiego. Ba! W gruncie rzeczy, tego czego unikać nie musisz jest w sumie dość niewiele. Ale czego się nie robi dla dziecka! Tylko czy tak jest naprawdę? Cz dieta matki karmiącej to mit? Mleko matki jest najlepszym, co można dać nowonarodzonemu dziecku. Ma w swoim składzie wszystko to, czego noworodek potrzebuje, to co zapewni mu optymalną ochronę, odporność i będzie wspierało jego prawidłowy rozwój. Co więcej, mleko kobiece nie ma jednolitego składu – zmienia się on w zależności od wielu czynników, jak choćby od godziny karmienia czy stanu zdrowia dziecka lub matki. A co ze spożywanymi przez nią pokarmami? Na początek? Lista zakazów!Tak to niestety w dzisiejszych czasach wygląda. Zaraz po porodzie, niezależnie od „informatora”, świeżo upieczona mama dowiaduje się, że od teraz musi bardzo uważać na to co je, bo przecież może zaszkodzić jedz cytrusów, truskawek, orzechów, warzyw jak kapusta czy kalafior, jak ognia unikaj wszystkiego, co smażone, nie zbliżaj się nawet do owoców pestkowych i weź chwilowy rozwód z mlekiem i jego przetworami!Tym większe może być Twoje zdziwienie, gdy jeszcze w szpitalu otrzymasz posiłek będący całkowitym zaprzeczeniem powyższego. Badania, których w ostatnich latach prowadzi się naprawdę dużo, wykazują, że dieta zdrowej kobiety karmiącej piersią ma niewielki wpływ na skład pokarmu. Poza tym, co niektórym kobietom wydaje się trudne do zrozumienia, to co zjesz nie trafi do mleka w ciągu kilku minut! Jak zatem powinna wyglądać prawidłowa dieta matki karmiącej? Dieta matki karmiącej?Tak naprawdę, w czasie połogu, ale także i później podczas karmienia piersią, najważniejsze są dobrze zbilansowana dieta i zdrowy rozsądek. Nikt nie da Ci jednej, konkretnej diety idealnej dla mam, a jeśli tak twierdzi, to znaczy, że nie zna najnowszych wyników badań w tej masz za sobą trudy ciąży i porodu, to naturalne, że powinnaś jeść tak, aby wzmocnić i odbudować organizm. Musisz być zdrowa i mieć siłę by zająć się maleństwem. Tylko jak to zrobić, kiedy za każdym razem, gdy tylko Twoje dziecko zapłacze, czy nawet zawili, od życzliwych słyszysz, że to na pewno przez to, że wypiłaś kawę z mlekiem, zjadłaś coś smażonego i tak dalej?Prawdziwa dieta dobra dla Ciebie po porodzie to tak naprawdę dieta, której powinniśmy przestrzegać wszyscy. Powinna ona zawierać posiłki bogate w składniki odżywcze i nie zawierać żywności wysoko przetworzonej, ze sztucznymi dodatkami. Ale przez to co jem moje dziecko ma kolki! I alergie!Kolki to prawdziwa zmora rodziców. Każdy chciałby ich uniknąć, więc kiedy słyszysz, że nie jedząc, np. potraw smażonych, oszczędzisz maluszkowi cierpienia, robisz to bez wahania. Posłusznie i z uśmiechem na twarzy zjadasz gotowanego kurczaka, marchewkę, ryż, buraczki. I tak w kółko. Po nocach śnią Ci się bardziej urozmaicone potrawy, ale zaciskasz zęby i jesteś twarda. A co to daje? Dziecko i tak może kolki mieć, ponieważ wynikają one z niedojrzałości układu trawiennego!Dieta matki, a kolki i alergie:to, co ciężkostrawne dla mamy, nie jest ciężkostrawne dla dzieckamleko tworzy się z krwi, a nie z treści żołądka, do mleka przenikają składniki odżywcze - cukry, białka, witaminyunikanie alergenów nie uchroni dziecka przed alergiąkłopoty ze skórą ma większość zdrowych noworodków i nie oznaczają one alergii na białko mleka krowiegoalergia na białko mleka krowiego, nazywana "skazą białkową" występuje u zaledwie kilku procent dzieciw przypadku podejrzenia alergii, lekarz alergolog we współpracy z dietetykiem zaleci dietę eliminacyjnąUnikanie niektórych potraw na wszelki wypadek nie ma logicznego uzasadnienia. Dieta eliminacyjna i ograniczenie spożywania danego produktu mają sens, gdy u dziecka wystąpi potwierdzona badaniami alergia. Pamiętaj: eliminacja „na wszelki wypadek” nie uchroni dziecka przed alergią czy nadwrażliwością na dany składnik. To jak to jest z tym smażonym?Czy możesz w takim razie do woli opychać się smażonymi kotletami? To nie tak. Dobra dieta, to dieta urozmaicona, zdrowa, nieprzetworzona. Stara szkoła położnych mówi:Mama karmiąca nie powinna jeść niczego, czego nie dałaby dwuletniemu dzieckuZatem: ograniczaj, ale nie unikaj za wszelką jest z warzywami strączkowymi czy kapustnymi. Nie ma żadnych dowodów na to, że dziecko będzie mieć niestrawność po tych produktach. A co z produktami, których smak i zapach zniechęcą dziecko do ssania?Mowa tu o czosnku i cebuli. Wiele osób może odradzać jedzenie tych produktów podczas karmienia piersią, ponieważ zmienią one smak mleka i dziecko nie będzie chciało go czy w czasie ciąży jadłaś czosnek i cebulę? Jeśli tak, spokojnie – maluszek poznał je już będąc jeszcze w Twoim łonie i nie powinny mu przeszkadzać. Surowe owoce, warzywa, ryby…Nie słuchaj osób, które zniechęcają do jedzenia świeżych warzyw i owoców. Zawierają one najłatwiej przyswajalne składniki odżywcze, naturalne witaminy i mikroelementy. Zwłaszcza te sezonowe. Z nowalijkami jest o tyle trudniej, że nie masz pewności czy nie są naszpikowane chemią, więc tych najwcześniejszych może faktycznie lepiej rezygnuj z owoców, z cytrusami włącznie. Pamiętaj jedynie, by zawsze dokładnie umyć je przed przestawaj także jeść ryb, które są bardzo ważnym składnikiem zdrowej i dobrze zbilansowanej diety i są bogate w kwasy Omega-3. Sięgaj jednak po te, które mają najmniej rtęci, na przykład:łosoś hodowlany,śledź atlantycki,łosoś dziki,anchois,szprotka,węgorz,pstrąg,sardynka,karp. Czego unikać karmiąc piersią?Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Nie powinnaś spożywać żywności wysoko przetworzonej, zawierające konserwanty, sztuczne barwniki, polepszacze, zagęszczacze, …I zdecydowanie powinnaś unikać alkoholu. Planując posiłki dla siebie i swojej rodziny rób to z głową. Pamiętaj, że maleństwo dostaje to, czego potrzebuje i to niezależnie od tego, czy odżywiasz się prawidłowo czy nie. A jeśli nie, to Ty ucierpisz na tym bardziej niż dziecko, ponieważ to siebie pozbawisz cenny składników również:Kawa a karmienie piersiąPrzeziębienie a karmienie piersią
Każda przyszła mama zastanawia się nad tym, co powinna jeść w ciąży i w czasie karmienia piersią. Krąży wiele opinii na temat żywienia w tym okresie. Niektóre z nich są jednak nieprawdziwe. Wybraliśmy te najpopularniejsze i porozmawialiśmy o nich z mgr Magdaleną Makarowską, dietetyczką i autorką poradników o zdrowym odżywianiu. Oto dziewięć mitów żywieniowych w ciąży: 1. Przyszła mama powinna jeść "za dwoje" - Jedz dla dwojga, a nie za dwoje! Nadmierna podaż kalorii u kobiet ciężarnych może doprowadzać do nadwagi, otyłości oraz rozwoju cukrzycy ciążowej, co niesie realne zagrożenie zarówno dla matki, jak i dziecka. Zapotrzebowanie energetyczne należy ustalić indywidualnie według wagi wyjściowej matki sprzed ciąży, wieku oraz aktywności fizycznej. Ponieważ zapotrzebowanie na kalorie wzrasta w II i III trymestrze należy uwzględnić to w diecie kobiety ciężarnej. W przypadku prawidłowej wyjściowej masy ciała w II trymestrze, należy zwiększyć podaż o 360 kcal na dzień, a w III o 475 kcal na powinno być źródłem dodatkowych kalorii? - Powinny to być produkty wskazane w diecie kobiety ciężarnej tj. pełnoziarniste produkty zbożowe (pieczywo razowe, grube kasze), chude mięso i tłuste ryby morskie, jajka, nabiał oraz owoce i warzywa oraz zdrowe tłuszcze. Należy unikać spożywania słodkich napojów gazowanych, słodyczy, tłustych wędlin, tłuszczy trans, produktów smażonych oraz wysoko Kobieta w ciąży nie powinna jeść produktów często wywołujących alergie pokarmowe - W świetle obowiązującej wiedzy nie zaleca się diety eliminacyjnej dla kobiet w ciąży jako profilaktyki chorób alergicznych, nawet jeśli w rodzinie występują alergie czy AZS (atopowe zapalenie skóry). Wszelkiego rodzaju ograniczenia w diecie mogą prowadzić do niedoborów, co jest niebezpieczne dla kobiet ciężarnych oraz rozwijającego się Kapusty oraz roślin strączkowych (grochu, fasoli) nie powinno się spożywać w ciąży i podczas karmienia piersią, ponieważ dziecko będzie miało kolki - Rośliny kapustne i strączkowe zawierają oligosacharydy i błonnik ( rafinozę, stachiozę), których trawienie wymaga współudziału bakterii jelitowych i podczas ich trawienia/ fermentacji dochodzi do większego wydzielania gazów tj. wodór, metan, CO2. Należy jednak wiedzieć, że powstałe gazy są usuwane przede wszystkim przez jelito, częściowo przez płuca, ale nie ma takiej drogi, którą gazy jelitowe przedostałyby się do krwi lub limfy i dotarły w ten sposób do nabłonka wydzielniczego gruczołu piersiowego matki. 4. "Tłusta dieta to tłuste mleko, czyli dobrze dla dziecka"- Prawdą jest, że zapotrzebowanie na energię i składniki pokarmowe w czasie laktacji znacznie wzrasta i w tym okresie wynosi przeciętnie 2600-2900 kcal na dzień i oczywiście jest uzależnione od wieku i aktywności fizycznej. W przypadku bardzo szczupłych kobiet zaleca się, aby spożywały o około 500-650 kalorii więcej, gdyż są one zużywane na bieżącą produkcję oznacza to jednak, że należy jeść tłuste potrawy. Wręcz odwrotnie, należy zadbać o odżywczą i wartościową zdrowotnie dietę. Powinna być oparta na zdrowych tłuszczach, które powinny pokrywać około 30 proc. zapotrzebowania energetycznego. Nasycone kwasy tłuszczowe powinny stanowić 10 proc. diety. To pozwoli zadbać o odpowiednią podaż jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych niezbędnych do prawidłowego rozwoju mózgu i siatkówki oka dziecka. Skład jakościowy kwasów tłuszczowych zawartych w mleku matki zależy od stosowanej przez nią diety, dlatego im więcej jest w niej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, tym więcej jest ich także w produkowanym pokarmie. Ponadto tłuszcz jako nośnik witamin jest ważnym elementem diety, ale należy unikać tłuszczy trans oraz nadmiaru tłuszczy nasyconych zawartych w tłustym mięsie i jego wyrobach. Ponadto pamiętajmy, że skład mleka matki rożni się w zależności od czasu trwania karmienia i dostosowuje się indywidualnie do potrzeb dziecka. Nie jest ani "za chudy", ani "za tłusty".5. Czosnek zmienia smak mleka matki, dlatego kobieta, która karmi, powinna go unikać- Musimy wiedzieć, że smak składników diety matki przechodzi do pokarmu, które produkuje i to jeden z etapów rozwijania zdrowych nawyków żywieniowych u malucha! O to właśnie chodzi, żeby dziecko poznało różne smaki, szczególnie intensywne, które, jak wiemy, są charakterystyczne dla zdrowych warzyw i przypraw (kalafior, cykoria, brokuły, czosnek, cebula, curry) już na etapie karmienia piersią. Dzięki temu w trakcie rozszerzania diety o inne produkty będzie chętniej jadło różnorodne warzywa oraz inne cenne składniki Wątróbka jest najlepszym źródłem kwasu foliowego i w ciąży należy spożywać jej większe ilości - Wątróbka jest produktem, który zawiera bardzo duże ilości witaminy A w postaci retinolu, nawet do 22000 mcg (mikrogramów) na 100 g produktu. Natomiast maksymalna dawka tej witaminy w diecie kobiety ciężarnej nie powinna przekraczać 3000 mcg dziennie, gdyż większe jej dawki mogą przyczynić się do poważnych wad rozwojowych płodu, a nawet utraty ciąży. W związku z tym, kobiety w ciąży nie powinny jeść wątróbki. 7. Kawy nie można pić w ciąży - Kawa w ciąży jest dozwolona w niewielkich ilościach, szczególnie ze względu na zawartość kofeiny, eksperci zalecają nie przekraczać 200-300 mg (miligramów) dziennie. Taka ilość zawarta jest w dwóch-trzech filiżankach kawy. Jednak pamiętajmy, że rożne kawy mają odmienną zawartość kofeiny. Czasami zależy to od sposobu przygotowania oraz rodzaju (rozpuszczalna, mrożona, czarna, espresso). Kofeina wchłania się dość łatwo i przenika przez łożysko do płynu owodniowego, co dla rozwijającego się płodu nie jest obojętne, gdyż narządy nie w pełni wykształcone nie do końca są w stanie poradzić sobie z jej metabolizowaniem. Badania sugerują, że może to utrudniać przepływ krwi w łożysku i wpływać na utrudnianie transportu substancji odżywczych od matki do dziecko, co zwiększa ryzyko mniejszej masy urodzeniowej. Ponadto nadmierne ilości kofeiny mogą przyspieszyć poród. Dlatego w ciąży można pić umiarkowane ilości kawy, ale najlepiej skonsultować to ze swoim lekarzem. Zamiast tradycyjnej kawy można też wybrać kawę zbożowa, bezkofeinową, herbatę rooiboss lub herbaty owocowe. Należy również pamiętać, że kofeina znajduje się w herbacie, czekoladzie i kakao oraz napojach energetyzujących kategorycznie zakazanych dla kobiet w Przyszła mama nie musi przyjmować suplementów - Okres ciąży to czas zwiększonego zapotrzebowania kobiety i rozwijającego się płodu na witaminy i mikro- i makroelementy, niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz utrzymania zdrowia matki. Suplementacja zalecana jest w przypadku stwierdzonych lub domniemanych niedoborów, dlatego każdy suplement diety powinien być przyjmowany tylko z rekomendacji lekarza ze względu na indywidualne zapotrzebowanie i stan zdrowia przyszłej mamy. Lekarz dobiera preparat, ze względu na zawartość w nim rożnych składników i dostosowując to indywidualnie do pacjentki. Czasami, kiedy istnieje zwiększone ryzyko wad cewy płodu, niedokrwistości, ciąży wielopłodowej czy specyfika diety matki (dieta wegetariańska, wegańska, celiakia, dieta bez mleka) dobiera indywidualnie dawki. To zapobiega przedawkowaniu i występowaniu ewentualnych powikłań, ponieważ należy wiedzieć, że hiperwitaminoza może przyczyniać się do wad płodu w zakresie twarzoczaszki, ośrodkowego układu nerwowego czy wad krążenia i serca. Do głównych suplementów stosowanych w ciąży należy kwas foliowy (zaleca się zazwyczaj ok. 0,4 mg kwasu foliowego dziennie od początku ciąży i co najmniej sześć tygodni przed zajściem w nią), witamina D (dziennie ok. 800-1000 jednostek), żelazo (zalecana dzienna dawka to ok. 30 mg/d ) oraz DHA i jod (ok. 150 uq (mikrogramów) dziennie). 9. Dieta wegetariańska jest zakazana w ciąży - Według Amerykańskiego Towarzystwa Dietetycznego (American Diet Association – ADA) "odpowiednio zaplanowane diety wegetariańskie, w tym diety ściśle wegetariańskie (wegańskie), są zdrowe, spełniają zapotrzebowanie żywieniowe i mogą zapewniać korzyści zdrowotne przy zapobieganiu i leczeniu niektórych chorób. Dobrze zaplanowane diety wegetariańskie są odpowiednie dla osób na wszystkich etapach życia, włącznie z okresem ciąży i laktacji, niemowlęctwa, dzieciństwa, dojrzewania, oraz dla sportowców". Jednocześnie badania potwierdzają, że przyrost masy ciała w ciąży u wegetarianek nie różni się od tego u kobiet na tradycyjnej diecie, a niemowlęta karmione piersią rozwijają się tak samo dobrze jak dzieci kobiet jedzących produkty odzwierzęce. Z tego wynika, że jeśli przyszła mama odpowiednio skomponuje jadłospis w taki sposób, aby zniwelować niedobory pokarmowe białka, wapnia, tłuszczu, witamin, minerałów, a także zadba o kaloryczność diety, to nie ma się czego obawiać. Czego nie można jeść w ciąży?
czego nie wolno jeść podczas karmienia piersią