🤿 Opiekunka Do Dziecka Z Ukrainy

W jakim zakresie obywatele Ukrainy, który opuścili swój kraj w związku z wojną, uprawnieni są w Polsce do świadczeń zdrowotnych. Którym z członków rodziny ubezpieczonego cudzoziemca (obywatela Ukrainy) przysługuje prawo do świadczeń z NFZ. Czy pracodawca powinien zgłosić członków rodziny obywatela Ukrainy do ubezpieczenia Jak uzyskać status opiekuna tymczasowego dziecka z Ukrainy. Opiekuna tymczasowego ustanawia sąd opiekuńczy właściwy ze względu na miejsce pobytu dziecka. Postanowienie o ustanowieniu opiekuna tymczasowego jest skuteczne i wykonalne z chwilą jego ogłoszenia, a gdy ogłoszenia nie było – z chwilą jego wydania. Co do zasady za dzieci do lat osiemnastu istotne decyzje podejmują rodzice. W przypadku, gdy rodzice nie mogą sprawować osobiście opieki konieczne jest uregulowanie sytuacji prawnej dziecka lub nastolatka, tak by miał dorosłego opiekuna. Ma to miejsce na przykład, gdy rodzice są za granicą np. w Ukrainie, a dzieci pozostają w Polsce. Rząd przedstawił przepisy pomagające. Dzieci z Ukrainy przekraczają granice bez rodziców. Rząd i sądy zareagowały błyskawicznie, by zapewnić im opiekę. W sobotę opublikowano w Dzienniku Ustaw nowe przepisy dotyczące opieki nad dziećmi z Ukrainy. Najważniejszą regulacją jest powstanie rejestru, który ma poprawić Pracownicy z Ukrainy. Wszystkie. opiekunka - Łódź - sprawdź kategorię Praca Opiekunka do dziecka. 1 - 2 zł / godz. brutto opiekunka do osoby starszej z Idealne Nianie i opiekunki dla Twojego dziecka - Gdynia. Około 530 opiekunek. Kwoty wahają się od 10 zł do 100 zł za godzinę wśród 45 opiekunek. Opiekunka Najważniejsze z nich to: prawo dziecka do zachowania tożsamości, w tym obywatelstwa, nazwiska, stosunków rodzinnych (art. 8), w sytuacji umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej, prawo do zachowania jego tożsamości etnicznej, religijnej, kulturowej i językowej (art. 20). Opieka nad dziećmi - Wrocław. Sortuj: Wybrane dla Ciebie. Jak pozycjonowane są ogłoszenia? Znaleźliśmy 25 ogłoszeń. 🇺🇦 Автоматичний переклад українською. Załóż profil za darmo i znajdź pracę jako niania, opiekunka. przejdź do strony głównej Praca dla osób z Ukrainy. Potrzebuje opiekunki do dziecka na YTSXU. (maribu) Nawet 9 na 10 opiekunek do dzieci pracuje w szarej strefie. Wpływ ma na to wiele czynników, ale tym, którzy korzystają z usług opiekunek, coraz trudniej uzasadniać omijanie przepisów. Możliwości legalnego zatrudnienia jest naprawdę wiele. Każdy, kto potrzebuje pomocy opiekunki do dziecka, może ją zatrudnić. Nie jest konieczne zakładanie działalności gospodarczej. Zatrudniającym może być osoba fizyczna, a więc rodzic. Najpopularniejszy wybór umowy pomiędzy rodzicem, a opiekunką to tradycyjna umowa o pracę (także na część etatu) i tzw. umowa aktywizacyjna. Umowa aktywizacyjna Zdecydowanie ciekawszą formą jest jednak umowa aktywizacyjna, którą wymyślono w 2011 roku. Dlaczego? Bo dzięki niej zatrudniający nie musi płacić składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne (ponieważ finansowane są z budżetu państwa). To powoduje, że wariant ten jest korzystniejszy finansowo od zwykłej umowy o pracę. Jej minusem jest natomiast fakt, że nie zawsze i nie z każdym taką umowę można podpisać. I tak, opiekunka z umowy aktywizacyjnej może opiekować się jedynie dziećmi, które są w wieku od 20 tygodni do 3 lat (w wyjątkowych sytuacjach, w miejscach, gdzie nie ma możliwości zapewnienia opieki przedszkolnej to 4 lata). Dodatkowo, nianią nie może zostać osoba niepełnoletnia, ani żaden z rodziców dziecka. Interesujące jest to, że umowę można podpisać z osobą spokrewnioną, a więc na przykład z babcią czy dziadkiem, a to przecież oni bardzo często sprawują opiekę nad wnukami. Jak podpisać taką umowę? Procedura jest standardowa – muszą znaleźć się na niej strony umowy, cel i przedmiot umowy, a także miejsca, w którym będzie sprawowana opieka i jej wymiar czasowy. W umowie też szczegółowo przedstawia się obowiązki niani oraz wysokość wynagrodzenia wraz z terminem płatności, a także czas obowiązywania umowy. Podpisaną umowę zgłasza się w ZUS – pracodawca przedstawia siebie jako płatnika składek, a nianię – jako osobę ubezpieczoną. Druki można pobrać ze stron internetowych ZUS, ale można również skorzystać na miejscu z pomocy urzędników przy wypełnianiu formularzy. Ale uwaga – ZUS opłaci za opiekunkę składki tylko w określonych sytuacjach. Nastąpi to wtedy, gdy rodzice dziecka pracują na podstawie umowy o pracę albo umowy cywilnoprawnej (np. umowa zlecenie). Rodzice mogą też prowadzić działalność rolniczą lub pozarolniczą działalność gospodarczą. Trzeba też pamiętać, że na pomoc państwa w płaceniu składek można liczyć, gdy składki obliczone od pensji niani nie przekraczają kwoty minimalnego wynagrodzenia. Jeśli niania zarobi więcej, składki od nadwyżki płaci już zatrudniający (a więc rodzic dziecka). Opiekunka musi również być wcześniej osobą bezrobotną. Umowa o pracę W tym wypadku nie ma możliwości skorzystania z umowy aktywizacyjnej. Nianie trzeba zgłosić do ZUS i opłacać za nią składki, pamiętając, że na etacie nie może zarobić mniej niż minimalna pensja krajowa. Nianię chronić będzie również Kodeks Pracy, a więc będzie miała wszystkie przywileje związane z pracą etatową (w tym prawo do urlopu). Pracodawca musi spełnić liczne warunki zgłosić ją do ZUS, naliczać co miesiąc i opłacać składki, w tym zaliczki na podatek dochodowy. Poczytaj też: Czym kierować się przy wyborze niani Ważne, że niania na etacie podlega wszystkim rodzajom ubezpieczeń i finansuje składkę emerytalną, rentową, chorobową oraz na ubezpieczenie zdrowotne. „Swoje” części składek opłacić musi również zatrudniający nianię, opłaca także składkę na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Oczywiście można również zatrudnić opiekunkę w ramach umowy zlecenia. W niektórych sytuacjach będzie to również korzystniejsze finansowo dla niani. Odpada konieczność płacenia zaliczek na PIT, ale ciągle po stronie rodzica pozostaje obowiązek opłacania składek ZUS za opiekunkę. Pomoc zagraniczna Zatrudnienie niani z zagranicy wymaga samozaparcia, czasu i cierpliwości. Zwłaszcza wtedy, gdy opiekunka pochodzi z kraju, który nie należy do Unii Europejskiej. W naszym kraju najwięcej opiekunek przyjeżdża z Ukrainy, zwykle jednak operują w szarej strefie. W ich wypadku oprócz standardowych problemów biurokratycznych dochodzą jeszcze kwestie legalizacji pobytu i zgody na zatrudnienie. Żeby zatrudnić nianię np. z Ukrainy, potrzebne będzie zezwolenie na pracę albo oświadczenie o zamiarze zatrudnienia. Jeśli z opiekunką z zagranicy ma zostać podpisana umowa o pracę, to obowiązki pracodawcy, m. in. wobec ZUS, będą takie same, jak w przypadku zatrudnienia osoby z Polski. Au-Pairka w akcji Z wielu względów korzystniejsza będzie współpraca z opiekunką z zagranicy w programie Au-Pair. O ile jeszcze parę lat temu trudno było znaleźć chętne kobiety (bo głównie one biorą w nim udział) do przyjazdu do Polski, to obecnie – po wejściu naszego kraju do UE – zainteresowanie tą formą pracy i poznawania lokalnej polskiej kultury rośnie. Za nianię z programu Au Pair nie trzeba płacić składek ZUS, wymagane jest jednak wykupienie ubezpieczenia zdrowotnego. Najwygodniejsze z punktu widzenia rozliczeniowego jest zatrudnienie niani, która prowadzi własną działalność gospodarczą. Wtedy całość rozliczeń, w tym opłacania składek ZUS, leży po stronie opiekunki. Sprawdź ogłoszenia: Praca Podczas wtorkowego (15 marca 2022 r.) posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. wspomagania rozwoju dzieci w wieku do lat 3 dyskutowano na temat opieki w żłobkach dla dzieci uchodźców, wprowadzonych specustawą dotyczącą pomocy obywatelom Ukrainy. Okazało się, że zastosowane instrumenty mające na celu usprawnienie i uproszczenie procedury tworzenia nowych miejsc opieki nie są do końca jasne oraz budzą spore kontrowersje. W myśl specustawy jedna opiekunka może zajmować się większą niż do tej pory liczbą dzieci, ale nie określono dokładnie, o ile większą. Wygląda na to, że oceny sytuacji będzie musiał dokonać włodarz miasta lub gminy, żeby opieka była bezpieczna. - Dopuściliśmy do sytuacji, w której nie wiadomo, ile tych dzieci będzie, w jakich lokalach. Kto to ma kontrolować i jak kontrolować? Żeby nie okazało się, że stworzymy fabryki, w których dzieci będą przebywać w urągających warunkach - zaalarmowała jedna z urzędniczek. Limity lokalowe i dotyczące liczby dzieci podlegających opiece zawieszono, ale nie wiadomo, na jak długo. Ministerstwo Rodziny nie jest w stanie tego określić. - Warunki, które tworzy specustawa powodują obniżenie jakości tej opieki, na wysoki poziom której samorządy pracowały przez lata - skomentowała posłanka KO Aleksandra Gajewska. Wobec obecności na posiedzeniu zespołu wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbary Sochy, na liczne pytania ze strony pracowników samorządowych, posłów oraz przedsiębiorców prowadzących niepubliczne żłobki i kluby dziecięce, próbowała odpowiadać Dorota Gierej, zastępca dyrektora w Departamencie Polityki Rodzinnej MRiPS. Punktem wyjścia do dyskusji było naświetlenie rozwiązań dotyczących organizacji miejsc żłobkowych dla uchodźców, zawartych w tzw. specustawie. Mogą je tworzyć zarówno samorządy, jak i wszystkie inne podmioty, którym zezwala na to ustawa o opiece nad dziećmi do lat 3. Miejsca opieki dla maluchów można organizować w całkiem nowych oddziałach oraz w już istniejących żłobkach, klubach dziecięcych czy u dziennych opiekunów. Specustawa zezwala na organizowanie ich nawet w lokalach, które nie spełniają wymogów lokalowo-sanitarnych (w związku z sytuacją zostały one zawieszone). - Nowe żłobki czy kluby dziecięce, powstające z wyłączeniem przepisów sanitarno-lokalowych, podlegają jednak wpisowi do rejestru żłobków i klubów dziecięcych, a jeśli u dziennego opiekuna to wpisowi do wykazu dziennego opiekuna. To jest bardzo istotna informacja, ponieważ niewpisanie tych miejsc do rejestru, uniemożliwi przyznanie dofinansowania do obniżenia opłaty żłobkowej, przewidzianej dla obywateli Ukrainy, którzy przekroczyli granicę po 24 lutego i którym zostanie nadany numer PESEL - zauważyła Dorota Gierej, podkreślając, że niezależnie od tego powstające miejsca spełniają czy nie spełniają standardów ustawy o opiece nad dziećmi do lat 3, muszą być ujęte w rejestrze. Ma być szybciej i łatwiej, ale w lokalach niekoniecznie odpowiednich Jeśli chodzi o żłobki i kluby dziecięce niepubliczne, nie będzie wymagana zgoda sanepidu do prowadzenia takich miejsc, a także zgody straży pożarnej. Musi być jednak wyrażona opinia ze strony wójta, burmistrza czy prezydenta, którą należy załączyć przy staraniu o wpis do rejestru. Taka opinia, uzupełniona później o listę zapisanych do danej placówki dzieci, da możliwość przyznania dofinansowania obniżenia opłaty za takie miejsca. Jeśli chodzi o limity zniesione specustawą, to dotyczą one liczby dzieci, które mogą być pod opieką jednego opiekuna. - W żłobku lub klubie dziecięcym jeden opiekun może zajmować się teraz grupą dzieci większą niż 5, jeśli w tej grupie jest dziecko z niepełnosprawnością lub wymagające szczególnej opieki, a w pozostałych przypadkach większą niż 8 dzieci. Także dzienny opiekun może zajmować się liczbą dzieci większą niż 5 oraz większą niż 8 i nie jest w takim przypadku wymagana zgoda rodzica lub zgoda na uczestnictwo takiego rodzica w zajęciach prowadzonych przez dziennego opiekuna - wyjaśniła wicedyrektor Departamentu Polityki Rodzinnej w MRiPS. W klubie dziecięcym dodatkowo zniesiony limit dotyczący maksymalnej liczby miejsc, który w ustawie o opiece nad dziećmi do lat 3, wynosi 30. Ponadto zawieszono granicę wieku, od której można sprawować opiekę, więc w myśl specustawy można przyjmować dzieci ukraińskie mające mniej niż rok. Czytaj też Szkoła, praca, opieka zdrowotna i pomoc finansowa dla Ukraińców. Specustawa przyjęta. Spośród wielu pytań, która padły ze strony uczestników posiedzenia, najwięcej miejsca poświęcono kwestii negatywnych skutków, jakie rodzić może zniesienie ww. limitów, tym bardziej, że w specustawie nie określono żadnych górnych granic. Pytano np. czy dodatkowe miejsca dla ukraińskich dzieci mają być tworzony tylko na czas określony i na jaki konkretnie. Przedstawicielka resortu rodziny odpowiedziała, że taki termin nie został wskazany i że dodatkowe miejsca mogą istnieć dopóki będzie potrzeba sprawowania opieki nad maluchami z Ukrainy, ale ostateczna decyzja należeć będzie podmiotów tworzących Obawiają się powstania „fabryk z pobytem dzieci w urągających warunkach” Pracowników urzędów gmin i miast interesowało jednak jak określić moment, w którym dzieci uchodźców nie będą już potrzebowały specjalnej pomocy, a więc i nie będzie potrzeby wydawania zezwoleń na tworzenie dodatkowych miejsc np. w żłobkach niepublicznych. - Dzieci z Ukrainy przebywają u nas od zawsze, tyle że obecnie sytuacja jest nagła i dramatyczna, a więc wiele ich przybyło. One nie znikną z naszego społeczeństwa, pytanie tylko kiedy będziemy mogli wrócić do norm? Chodzi przecież o bardzo poważne rzeczy, jakimi są wspomniane limity. Dopuściliśmy do sytuacji, w której nie wiadomo ile tych dzieci będzie, w jakich lokalach. Kto to ma kontrolować i jak kontrolować? Żeby nie okazało się, że stworzymy fabryki, w których dzieci będą przebywać w urągających warunkach - zaalarmowała jedna z urzędniczek. Dodała, że jeżeli obecnie uchodźcy mają w Polsce ustalony legalny pobyt na okres 18 miesięcy, to może to właśnie powinna być czasowa granica zawieszenia limitów, którą ewentualnie będzie można skorygować w zależności od rozwoju sytuacji. - Na zezwoleniu taka adnotacja, że to np. na 18 miesięcy, powinna być umieszczona. Jeśli zajdzie potrzeba, to wydłużymy ten okres o kolejne miesiące - skwitowała. Dorota Gierej zapowiedziała, że MRiPS przeanalizuje ten aspekt i przekaże odpowiedź na dniach. Wtorkowe (15 marca) posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. wspomagania rozwoju dzieci w wieku do lat 3 (Fot. ITV Sejm) Zawieszenie limitów tylko w nowotworzonych, czy istniejących również? Dla samorządowców i przedsiębiorców nie było też jasne czy np. limit lokalowy zniesiono tylko w nowotworzonych oddziałach, a limit liczby dzieci na opiekuna zawieszono również w placówkach już istniejących i przyjmujących dzieci z Ukrainy. - Zarówno w nowo tworzonych, jak i już funkcjonujących. Oczywiście nie oznacza to, że będą z nich korzystać tylko dzieci ukraińskie. Istniejących instytucjach, które chcą zwiększyć liczbę miejsc, żeby zapewnić opiekę dla dzieci ukraińskich, limity również nie dotyczą - poinformowała Dorota Gierej, czym wywołała zdziwienie np. u pracownic UM w Białymstoku, które skomentowały, że dotąd było mówione, że chodzi o tworzenie miejsc tylko dla dzieci ukraińskich. - Czyli każda grupa, do której przyjęte zostanie dziecko ukraińskie, ma zniesione limity? Czy tylko nowe oddziały? Im dłużej dyskutujemy, tym większe mam wątpliwości - powiedziała przewodnicząca zespołu, posłanka KO Aleksandra Gajewska. Ale według dyrektor Gierej wszystkie podane przykłady są możliwe do zrealizowania na mocy tej specustawy. - Można tworzyć takie miejsca jako oddzielne oddziały niespełniające limitów, które przyjmują wyłącznie dzieci ukraińskie, ale można i przyjmować do istniejącego oddziału z dziećmi polskimi dzieci ukraińskie, wychodząc poza limity - wyjaśniła. Czytaj Przedszkola i żłobki dla Ukraińców. Gdzie będą bezpłatne, kto poniesie koszty? Odpowiedzialność po stronie włodarzy gmin, żeby to nie był „czysty biznes” Dyrektor Zespołu Żłobków Miasta st. Warszawy próbowała uzyskać informację na temat górnego pułapu liczby dzieci przypadających na jednego opiekuna. - W placówkach publicznych jesteśmy w stanie żonglować opiekunami, których mamy, ale w niepublicznych takich możliwości może już nie być? Gdzie ta górna granica bezpieczeństwa? 40 dzieci na dwie opiekunki? - zapytała. - W Warszawie także miejsca w prywatnych żłobkach są wykupowane i opieka jest świadczona w ramach miejskiego systemu - uzupełniła Aleksandra Gajewska. Dorota Gierej przyznała, że specustawa nie przewiduje górnej granicy, ale jednocześnie podkreśliła, że trudno wyobrazić sobie sytuację, że jedna opiekunka będzie zajmować się 20 maleńkich dzieci. Dlatego też wspomniana liczba powinna być dostosowana do możliwości opiekunki i wymagań dzieci. - Ale dlaczego nie ma tego w specustawie? To może być przecież dla przedsiębiorców czysty biznes, natomiast kwestia bezpieczeństwa być odsunięta na dalszy plan. Narażamy się na ogromne niebezpieczeństwo - skomentowała przewodnicząca zespołu parlamentarnego. W opinii MRiPS właśnie dlatego przewidziano konieczność wydania opinii przez prezydenta miasta/burmistrza/wójta odnośnie każdego odstępstwa od limitu z ustawy o opiece nad dziećmi do lat 3. - Podmioty prowadzące muszą takie zgody posiadać. Bez tego nie będzie można wpisać ich do rejestru i tym samym otrzymać dofinansowania do obniżenie opłaty, finansowanej od 1 kwietnia z budżetu państwa, z wyrównaniem od 1 stycznia - powiedziała Dorota Gierej. - Jest kilka stron umowy. Nie mając zgody rodziców, podmioty niepubliczne nie będą dążyły do stworzenia dodatkowych miejsc, tylko po to, żeby zyskać dopłaty za takie miejsca – stwierdziła. Specustawa spowoduje obniżenie poziomu opieki? Pracownicy samorządowi chcieli ponadto wiedzieć do którego momentu włodarz miasta czy gminy może taką zgodę wyrazić, czyli innymi słowy jaka jest bezpieczna granica, ale konkretnej odpowiedzi nie otrzymali. Padły też pytania o to jakie elementy powinna zawierać zgoda prezydenta/burmistrza/wójta na wpisanie do rejestru placówki, która nie posiada opinii Sanepidu i opinii dotyczącej spełnienia wymogów przeciwpożarowych. - Wzór tej opinii ustawodawca pozostawił w gestii wójta czy burmistrza, natomiast powinna ona być wyrażona w stosunku do każdego odstąpienia od limitu - poinformowała wicedyrektor Departamentu Polityki Rodzinnej. Nie brakowało też wątpliwości, w jaki sposób gminy mają zachować kontrolę nad jakością sprawowanej opieki. - Czy pójdą jakieś dodatkowe środki dla jst, żeby bez limitów można było utrzymać odpowiedni poziom opieki dla dzieci? Warunki, które tworzy specustawa powodują obniżenie jakości tej opieki, na wysoki poziom której samorządy pracowały przecież przez lata - zaznaczyła Aleksandra Gajewska. Sprawdź Koszty opieki Ukraińców w przedszkolach na razie pokrywają samorządy i sponsorzy. Posłanka zasugerowała konsultacje z Ministerstwem Edukacji i Nauki, które w przypadku uczniów i przedszkolaków z limitów nie zrezygnowało. - Sytuacja dzieci do lat 3 jest nieco inna, ponieważ miejsc opieki żłobkowej jest mniej niż w przypadku szkół czy przedszkoli. Startujemy z zupełnie innego punktu – zwróciła uwagę Dorota Gierej. - Celem specustawy na pewno nie jest zaniżanie poziomu. Ma ona służyć organizacji miejsc opieki w miarę szybko, bo wymaga tego sytuacja. Wyłączono pewne wymogi, żeby procedury mogły przebiegać sprawnie i odpowiednio szybko. Trudno powiedzieć jak długo będziemy funkcjonować w tej sytuacji kryzysowej i jak długo organizacja tych miejsc będzie potrzeba - zauważyła. MRiPS ma się jednak jeszcze pochylić nad spornymi kwestia, które wskazano podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego. TAGI Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. Wojna w Ukrainie spowodowała masową falę uchodźców przekraczających granicę z Rzeczpospolitą Polską będących obywatelami Ukrainy oraz cudzoziemców nie posiadających obywatelstwa tego państwa, zamieszkujących na stałe na jego terytorium. Uchodźcom towarzyszą małoletnie dzieci często bez rodziców, przybrane i zaopiekowane przez dalszych członków rodziny albo osoby obce (znajomi, sąsiedzi). Sytuacja takich dzieci po wjeździe na terytorium Polski wymaga podjęcia czynności w celu zapewnienia należytego zabezpieczenia ich dobra. Oświadczenie cudzoziemca uprawnionego, o którym mowa w art. 69d ust. 6 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2021 r. poz. 1108) - WZÓR DOKUMENTU > - Na poziomie prawa krajowego sytuacja małoletniego bez opieki ubiegającego się o udzielenie ochrony międzynarodowej uregulowana jest obecnie w ustawie z dnia 13 czerwca 2003r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ( z 2021 r., poz. 1108)- dalej UOCO. Przepisy tej ustawy przewidują szczególną procedurę dla małoletniego bez opieki stawiającego się na granicy. Posługując się pojęciem „małoletniego bez opieki” mamy na myśli opiekę w sensie prawnym a nie faktycznym, czyli małoletniego przekraczającego granicę bez opiekuna prawnego (tj najczęściej bez żadnego z rodziców) - wyjaśnia Mariusz Mirosławski radca prawny, wspólnik w Kancelarii Radców Prawnych Mirosławski, Galos, Mozes w Sosnowcu Przepisy UOCO pozwalają objąć małoletniego opieką już od momentu przybycia na terytorium Polski. Małoletni bez opieki nie może jednak samodzielnie złożyć wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej. Wniosek taki w jego imieniu może złożyć kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy) lub przedstawiciel organizacji międzynarodowej lub pozarządowej, która zajmuje się udzielaniem pomocy prawnej cudzoziemcom (art. 26 ust. 2 UOCO). Sprawdź: Kto może być kuratorem dla osoby z nieznanym miejscem pobytu w toku ustalania odpłatności dzieci za pobyt ojca w DPS? > Jaka jest procedura w przypadku kuratora Małoletni bez opieki powinien zadeklarować chęć złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej funkcjonariuszom Straży Granicznej. - Straż Graniczna występuje niezwłocznie do sądu opiekuńczego właściwego ze względu na miejsce pobytu małoletniego z wnioskiem o ustanowienie kuratora do reprezentowania małoletniego w postępowaniu w sprawie udzielenia ochrony międzynarodowej, a także, gdyż będzie to konieczne, z wnioskiem o przekazanie do innego państwa członkowskiego na podstawie rozporządzenia 604/2013 (jest to tzw. rozporządzenie azylowe, ustanawia ono kryteria i mechanizmy ustalania państwa członkowskiego odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie azylu), udzielenia pomocy socjalnej (art. 61 ust. 1 pkt 3a UOCO) - tłumaczy Mariusz Mirosławski. Zawiadomienie sądu opiekuńczego o zdarzeniu uzasadniającym wszczęcie postępowania z urzędu (strata obojga rodziców przez małoletniego) - WZÓR DOKUMENTU > Następnie sąd opiekuńczy ustanawia kuratora niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 3 dni od dnia otrzymania wniosku (art. 61 UOCO). Kolejny krok należy do kuratora. Składa on w imieniu małoletniego bez opieki, do organu Straży Granicznej właściwego ze względu na miejsce pobytu małoletniego bez opieki wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej (art. 61 ust. 3 UOCO) Kto może być kuratorem? Przepisy UOCO nie określają, kto może być kuratorem dla małoletniego cudzoziemca. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (dalej KRO) wskazuje natomiast, że kuratorem powinna być osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych, niepozbawiona praw publicznych bądź taka, w stosunku do której nie zachodzi prawdopodobieństwo, że nie będzie się wywiązywała należycie z nałożonych na nią obowiązków (art. 148 par. 1, par. 1a, par. 2, art. 178 par. 2 KRO). Co się dzieje z małoletnim bez opieki po przekroczeniu granicy? Małoletni bez opieki, zaraz po przekroczeniu granicy i złożeniu deklaracji o zamiarze złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej kierowany jest do placówki opiekuńczo-wychowawczej typu interwencyjnego lub, co powinno być zasadą, do zawodowej rodziny zastępczej pełniącej funkcję pogotowania rodzinnego. Pracownicy tych instytucji lub rodzice zastępczy nie reprezentują interesów małoletnich w postępowaniu o udzielenie ochrony międzynarodowej. Małoletni przebywa tam do czasu wydania orzeczenia przez sąd opiekuńczy w przedmiocie pieczy zastępczej. Jaka jest procedura w sprawie wniosku o umieszczenie małoletniego w pieczy zastępczej? Wniosek o umieszczenie małoletniego w pieczy zastępczej składa organ Straży Granicznej. - W art. 61 ust. 1a UOCO przewidziana została sytuacja przybycia małoletniego wraz z osobą dorosłą. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli małoletniemu bez opieki towarzyszy dorosły krewny w linii prostej drugiego stopnia (np. dziadek, babcia) lub w linii bocznej drugiego stopnia (brat, siostra) lub trzeciego stopnia (wuj, ciotka) organ Straży Granicznej we wniosku o umieszczenie małoletniego w pieczy zastępczej może wskazać powierzenie pełnienia funkcji rodziny zastępczej temu krewnemu, jeżeli on wyrazi na to zgodę. O umieszczeniu małoletniego w pieczy zastępczej orzeka sąd niezwłocznie, jednak nie później niż w terminie 10 dni od złożenia wniosku (art. 61 ust. 7 UOCO). Istotne jest również, że wraz z wnioskiem o umieszczenie w pieczy zastępczej organ Straży Granicznej może wystąpić do sądu o udzielenie zabezpieczenia, o którym mowa w art. 755 par. 1 pkt 4 Kodeksu postępowania cywilnego w postaci roztoczenie pieczy nad małoletnim bez opieki przez krewnego na czas prowadzenia postępowania o umieszczenie małoletniego bez opieki z pieczy zastępczej (art. 61 ust. 1b UOCO). W sytuacji gdy małoletniemu bez opieki towarzyszy na granicy opiekun faktyczny (o ile jest krewnym) optymalnym rozwiązaniem praktycznym jest równoczesne złożenie wniosku o ochronę międzynarodową w imieniu małoletniego przez przedstawiciela organizacji międzynarodowej lub pozarządowej, złożenie wniosku o zabezpieczenie postępowania przez powierzenie tymczasowej pieczy nad dzieckiem towarzyszącemu małoletniemu członkowi rodziny oraz udzielenie ww. członkowi rodziny pomocy w sporządzeniu podobnego wniosku do sądu. III SA/Kr 1228/18, Tryb uznawania orzeczeń wydanych przez organy ukraińskie. - Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie > Umowa o pomocy prawnej nie działa W opisanej sytuacji nie będą miały zastosowania regulacje objęte umową z 24 maja 1993r. zawartą między Rzecząpospolitą Polską a Ukrainą o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych ( 1994r., Nr 96, poz. 465). Przepisy UOCO regulują przypadki typowe w zakresie obszaru regulowanego. Jednak, zależnie od skali zjawiska występującego na granicy polsko-ukraińskiej, warto rozważyć w ramach prac nad projektem ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa wprowadzenie szczególnych regulacji idących w kierunku usprawnienia i przyspieszenia tej procedury oczywiście przy zachowaniu koniecznych gwarancji związanych z zasadą ochrony dobra dziecka. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.

opiekunka do dziecka z ukrainy